"Ten, którego pragnę" czyli fenomenalny duet pod pseudonimem

Dzień dobry Moliki!! Weekend przed nami, a dla każdego mola oznacza on... Czytanie do momentu, aż nie padniemy! Oczywiście nie róbcie tak, znajdźcie chwilę na spacer czy wkurzanie rodzeństwa. Nie po to czytamy tyle książek, żeby nie umieć dogryźć bratu czy siostrze. Ostatnio ten temat rodziny i jej wartości w wielu książkach mi się przewija. W tej nie jest inaczej, jednak nie stanęłaby na półce razem z młodzieżówkami, to cóż ostatecznie pokazała mi ogromną siłę więzi rodzinnych. Pora już chyba przejść do rzeczy...
Na początku podkreśle, iż to jest drugi tom według zagranicznego spisu. Co w żaden sposób nie wpływa na jakość czytania czy fabułę, więc spokojnie sięgajcie po tą pozycję.
Życie Emily to w zasadzie szpital, wszystko w swoim życiu podyktowała karierze. Żyjąc w cieniu ojca, otrzymała nie łatwy orzech do zgryzienia. Wpierw poszła całkowicie inną odnogą medycyny niż tata, później harowała jak wół aby nikt nie oceniał jej przez pryzmat nazwiska, po to by ostatecznie zniweczyć wszystko i uciec. Nowe miejsce pracy dla naszej bohaterki jest szansą na uwolnienie się od ciężaru fenomenalnej kariery ojca. Jednak życie ma całkowicie inny plan i stawia na jej drodze seksownego, choć przerażającego doktora Evana.
Evan poświęcił wszystko dla medycyny, postawił się ojcu, harował jak wół i w końcu postawił na swoim. Jako jeden z najlepszych lekarzy na izbie przyjęć, może pochwalić się ogromnym szacunkiem oraz obszerną wiedzą. W jego małym, uporządkowanym świecie nie ma miejsca na miłość, chociaż jego rodzina z chęcią umieściłby u jego boku kobietę, to sam Evan podchodzi do tego mniej entuzjastycznie... W ciekawym splocie wydarzeń, los postawi na jego drodze kobietę, która będzie jego początkiem i końcem.
Muszę przyznać, że obawiałam się tej pozycji, bo jak to od drugiego tomu! Całe szczęście okazało się, że nie mam czego. Świetna fabuła i ciekawi bohaterowie sprawili, że nie mogłam oderwać się od książki nawet na chwilę! Zabawne sytuację i szalona główna bohaterka niejednokrotnie doprowadziły mnie do łez. Styl obu pisarek świetnie się skomponował, przez co czytając w zasadzie nie odczujecie, iż to jest duet! Świetne dialogi, opisy doskonale rozwinięte, choć nie przesadzone. Jednymi słowy, przez książkę płynie się z przyjemnością.
Podsumowując, ta pozycja wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie i na długo zostanie w mojej pamięci. Praca włożona przez wydawcę jest na najwyższym poziomie więc nie znajdziecie tam smaczków... Pozostało mi jedynie pogratulować autorkom, zespołowi wydawniczemu i odliczać razem z wami czas, do premiery kolejnego tomu.
⭐⭐⭐⭐/5

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © Czytelnisko , Blogger