"Pustka wietrzna" czyli trzeci tom następczyni Harry'ego Potter'a

Bookmorning Moliki! Dziś kąsek od Media Rodzina, trzeci tom przygód Morrigan Crown, który skrada serca ludzi na całym świecie! Jessica Towsend kupiła mnie przy pierwszym tomie, ale trzeci całkowicie mnie pochłonął. Na grupie czytelniczej Media Rodzina, którą znajdziecie na profilu wydawcy, możecie zgarnąć trzy tomy tej właśnie serii! Chcecie dowiedzieć się co tym razem spotka Morrigan, czy warto zawalczyć o zestaw tych książek? Wskakujcie i razem podejmijmy decyzję!
W tej części Morysia już jako pełnoprawna towarzyszka Wunderowców, odkrywa tajniki swojego talentu. Wraz z grupą swoich przyjaciół przezwycięża przeciwności rzucane jej pod nogi, więc kiedy wydaje się, że nic już nie może pójść gorzej... Pojawia się tajemnicza pustka wietrzna. Na domiar złego, towarzystwo Wunderowe traci kontrolę nad wyrządzymi szkodami. Czy Morrigan uda się odkryć tajemnicę wietrznej pustki? Czy przyjaźń zawarta między jednostką, okaże się tą na dobre i złe? To i jeszcze więcej dowiecie się, sięgając po trzeci tom. 
Ostatnio jak zauważyliście lubuje się w krótkich streszczeniach, tak żeby za dużo wam nie zdradzić, co okazuje się całkiem trafne. W trzecim tomie, mamy tak rozwinięta akcje, że wierzcie mi... nie odłożycie książki, choćby się woda przelewała w wannie. Całość wciągnęła mnie totalnie, język jakim posługuje się autorka jest przystępny, prosty ale przede wszystkim skierowany do każdej grupy wiekowej. Moja dziewięcioletnia córka spokojnie czytała sama i również jest zachwycona tą częścią. Opisy to kolejny element, który zachwyca. Każdy najmniejszy szczegół jest uwzględniony, co pozwala nam poczuć magię Nevermoor, Deukalionu czy przeżyć jazdę Salonką. Ponad to są one tak rozłożone, że nie zanudzą nawet największego przeciwnika opisów. Kolejnym plusem jest ciągła akcja, nie znajdziecie tam chwili na wytchnienie. Jednocześnie nie odczuwa się przesytu tej akcji, co niestety ostatnimi czasy zdarza się często. Tu mamy wszystko pięknie rozłożone, nic się na siebie nie naciera czy nakłada. Wciąż muszę przyznać, że postacie wykreowane przez Jessice Towsend są genialne, zaś wątki umożliwiające poznanie Ezry są po prostu genialne.
Autorka udowadnia nam w tej części, że jej głowa to worek z pomysłami i muszę przyznać, że są to pomysły wyśmienite. Trzeci tom udowodnił mi tylko to co już wiedziałam, mianowicie mamy godną następczynię J. K. Rowling. Warsztat pisarski autorki, plus praca zespołu wydawniczego i mamy to czego szukałam od lat. Historii, na której teraz moje dzieci się wychowają, uwierzą w magię i pokochają czytanie tak mocno jak ja. Bo każda minuta spędzona w Nevermoor, jest dla nich tak ekscytująca, jak dla mnie dwadzieścia lat temu minuta w Hogwarcie. Nie wiem ile jeszcze tomów o przygodach Morrigan Crow przed nami, jednak wiem na pewno, że jestem w grupie, która niecierpliwie czeka aby dopaść kolejny i razem z córkami przenieść się ponownie do Nevermoor.
⭐⭐⭐⭐⭐/5

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © Czytelnisko , Blogger